Tłumy na pogrzebie byłego prezydenta Iranu. Teheran pogrążony w żałobie po śmierci ajatollaha, który powstrzymał Saddama

W niedziele, w Teheranie w wieku 82 lat zmarł na zawał serca były prezydent Iranu i bohater wojny iracko-irańskiej ajatollah Akbar Rafsanjani

Dzisiaj, wedle islamskiej tradycji szybkich pochówków, w Mauzoleum imama Chomeiniego odbył się pogrzeb, na który wedle irańskich mediów przyszły „tysiące żałobników”. Kondolencję jak zauważa portal press.tv przyszły nawet z Waszyngtonu.

Rafsanjani był prezydentem Iranu w latach 1989-97. Wcześniej był jednym z najbliższych ludzi Chomeiniego. W trakcie wojny iracko-irańskiej nadzorował armię irańską pierwotnie odnoszącą klęski w wyniku rzezi rewolucyjnej kadr i przewagi jakościowej armii Saddama Huseina. Jednak, jak podkreślają komentatorzy irańskich mediów to późniejszy prezydent Republiki zorganizował skuteczną obronę kraju i nawet potrafił w skutecznej kontrofensywie potrafił wypchnąć wroga z Iranu.

Irański portal press.tv w pośmiertnych komentarzach podkreśla również, Rasfanjani był symbolem jedności narodowej oraz skutecznie w trakcie swojej kariery politycznej bronił Republiki przed wpływami obcych mocarstw.

Źródło/press.tv

Komentarze