Dyrektorka Biełsat TV Agnieszka Romaszewska-Guzy w Poranku Wnet podkreśliła, że jednym z priorytetów jej stacji telewizyjnej jest modelowanie czołówki białoruskiego społeczeństwa. Warstwa intelektualna bowiem jest jednym z głównych odbiorców Biełsat TV. Zaprzeczyła, aby prezydent Aleksander Łukaszenka miał dobry wpływ na formowanie się najważniejszej części społeczeństwa.
– Dlaczego to jest dla nas ważne? Uważam, że jednym z ważniejszych elementów prowadzenia polityki wobec kraju sąsiedzkiego jest budowanie przyjaznych i dobrych stosunków z warstwą kształtujących się elit. Jeśli ktoś myśli, że Łukaszenka ukształtuje elitę na Białorusi, to się myli – powiedziała.
Romaszewska-Guzy wskazała również bolączki, z jakimi borykają się Białorusini. Jednym z nich jest rusyfikacja społeczeństwa: — Białoruś będzie albo niezależna, albo rosyjska, inna nie będzie. W naszym interesie jest, aby ona była niezależna — mówiąc brutalnie. Nie chcemy mieć Rosji na Bugu – stwierdziła.
W Poranku Wnet dyrektorka Biełsat TV mówiła również o pogłoskach likwidacji jej stacji telewizyjnej. Agnieszka Romaszewska-Guzy wyraziła nadzieję na pozytywne zakończenie się sprawy możliwej – w niedalekiej przyszłości – likwidacji jej stacji telewizji. Chodzi o kwestie zmniejszenia dotacji przez polskie MSZ na Biełsat TV, które może oznaczać „śmierć” stacji telewizyjnej.
K.T.